piątek, 28 stycznia 2011

Kalendarzyk.

Nigdy wcześniej nie wydawane w tej kolorystyce jako retro, XIII Playoffs, wracają 26 lutego i coś czuję, że znikną z półek na pniu, nie ma się z resztą czemu dziwić. Wydane niedawno i moim zdaniem przehype’owane XIII Flint Gray sobie odpuściłem w nadzieji, że uda mi się położyć swe łapska na parze Playoffów, czas pokaże.


Wspominane przeze mnie jakiś czas temu trójeczki nawiązujące do przypadającego w lutym w USA Black History Month doczekały się w końcu daty premiery. Dla wielu sneakerheadów marzec może okazać się miesiącem zaciskania pasa, gdyż te cudeńka trafią do sprzedaży w ten sam dzień co Playoffy czyli 26 lutego! Nie ma się tu co za dużo rozpisywać, od siebie dodam, że te III wyglądają jak mokry sen każdego szanującego się fanatyka sportowego obuwia, a jeśli o mnie chodzi, zaryzykuję stwierdzenie, że to najlepsze Jsy jakie kiedykolwiek wyszły.


Jeśli chodzi o rzeczy, które mają się ukazać, ale nie wiadomo jeszcze dokładnie kiedy, to na pewno warto przyjrzeć się dwóm planowanym re-releasom VII.
Wznowiona zostanie kolorystyka Bordeaux:


oraz Cardinal:

Na zakończenie smaczek spod szyldu Player Exclusive, V Jareda Jeffriesa z New York Knicks, przypominające nieco kolorystycznie V Grape ale moim zdaniem lepsze.


 Informacje pochodzą STĄD.



czwartek, 27 stycznia 2011

Trochę muzycznych świeżości.

Na dzień dobry pierwszy z oczekiwanego (nie tylko) przeze mnie projektu Heavy Metal Kings (czyli Vinnie Paz i Ill Bill razem). Na bicie C-Lance z Bostonu, który dał się już usłyszeć u Doap Nixona, na solówce Paza "The Assasin's Creed", a także wesprze Króli Ciężkiego Metalu na ich nadchodzącym projekcie. Został już oficjalnym, "stajennym", producentem w Enemy Soil. Na mikrofonie, cóż, zawiodą się Ci, szukający dodających otuchy wersów o dobroci świata czy miłosnych uniesieniach. Dla reszty panowie zaserwowali kawał surowego mięcha podanego w towarzystwie wideł i maczety.


Dalej mamy reprezentanta nowojorskiej ekipy Lo Life znanej z zamiłowania do Polo od RL, Meyhema Laurena. Kawałek i klip propagujący lokalny patriotyzm, w którym zobaczyć można jakie opinie mają na temat Queens jego mieszkańcy. Na bicie mikstejpowego króla J-Lova, można usłyszeć klasyczny rap o tym jak zgarnąć trochę siana na ulicy i nie dać się zabić innym lub policji.


Na zakończenie śmiertelne kombo w postaci Reksa i Preema czyli kawałek "25th Hour" promujący najnowsze wydawnictwo bostońskiego rapera czyli "R.E.K.S.", które ukazać ma się już 8 marca więc stay tuned! Co do samego kawałka to dużo nie napiszę, wystarczy posłuchać żeby wiedzieć, że Reks wciąż jest głodny i idzie po swoje, a Preemo po tylu latach i klasycznych bitach na koncie nadal potrafi sieknąć łamacza karku jak mało kto. Zdjęcia zrealizowane na plaży w Coney Island w Nowym Jorku, w okolicach bardzo znanego, choć podupadłego już parku rozrywki.

niedziela, 23 stycznia 2011

Gary, Indiana.

Miasto Gary w stanie Indiana, położone jest nad południowym brzegiem jeziora Michigan, około 50 km na południowy wschód od centrum Chicago. Założone zostało nieco ponad 100 lat temu przez firmę U.S. Steel jako miejsce, w którym zlokalizowana miała byc ich kolejna huta. Nazwa pochodzi od nazwiska jednego z założycieli firmy.

Gary z pewnością nie należy do pereł w koronie Stanów Zjednoczonych ale jest ciekawym miejscem przynajmniej z kilku powodów:
- wśród miast liczących powyżej 100000 mieszkańców, Gary jest miejscowością o najwyższym odsetku Afroamerykanów (84 % w 2000 roku, obecnie liczba mieszkańców wynosi nieco ponad 99000 więc podejrzewam, że dużo się w tej kwestii nie zmieniło)
- miasto to posiadało jednego z pierwszych czarnych burmistrzów w kraju, został nim Richard G. Hatcher w 1968 r
- Gary jest rodzinnym miastem takich osób jak Michael Jackson (myślę, że nie trzeba przedstawiać), Glenn Robinson (koszykarz NBA, wybrany z numerem 1 w drafcie przez Milwaukee Bucks, gdzie osiągał jedne z najlepszych wyników w historii klubu, występował w Meczach Gwiazd) czy up-and-coming raper Freddie Gibbs
- kręcono tu zdjęcia do takich filmów jak Original Gangstas (96’), remake A Nightmare On Elm Street (09’), Transformers 3 (do kin trafi w połowie 11’) czy też serialu dokumentalnego Life After People (2 odcinek, polecam natomiast całą serię), ukazującego co stałoby się z naszą cywilizacją gdybyśmy zniknęli z powierzchni planety

Tutaj dochodzimy do sedna sprawy: Gary zwróciło moją uwagę nie ze wzgędu na swoją historię czy mieszkańców, ale ze względu na stan w jakim znajduje się obecnie. Lata 60’ XX wieku przyniosły okres gospodarczej zapaści w wielu amerykańskich przemysłowych miastach, Gary nie było tu wyjątkiem. Wraz z rosnącą konkurencją na rynku stali, główny pracodawca regionu, U.S. Steel, zmuszony został do przeprowadzenia zwolnień pracowniczych na szeroką skalę. Liczba ludności zaczęła spadać, gdyż ludzie postanowili szukać pracy gdzie indziej, wzrastała natomiast liczba przestępstw. Już od wielu lat miasto plasuje się w ścisłej czołówce najniebezpieczniejszych miejsc w Stanach, wśród takich „przyjaznych kurortów” jak Camden, Detroit, Flint, Oakland czy St. Louis. W utrzymywaniu porządku i sprawianiu dobrego wrażenia na pewno nie pomaga stopień rozkładu w jakim znajduje się Gary, jest to bardzo zaniedbane miasto zwłaszcza jeśli weźmiemy pod uwagę jego rozmiar. Nie będę już więcej się rozpisywał na temat samego miasta, zapraszam natomiast do obejrzenia zdjęć.










Dom Michaela Jacksona:



Oprócz powyższych pod TYM  linkiem znajduje się świetna galeria współczesnego Gary.

Dla głodnych rapu z Gary, oprócz wspomnianego już wcześniej Freddiego Gibbsa mam jeszcze to:

C.A.S.H.-D. – The Man Next To Man [1997]
Daily Krusifixion – Daily Krusifixion [1999]
Madd Mann Killa – Killa Comin’ At’Cha [1998]
Mob Tight Click – On Top Of Thangz [1998]