Dziś o piątej rano naszego czasu rozpoczyna się finałowa seria rozgrywek o pierścienie mistrzowskie NBA. Na parkiecie spotkają się znienawidzeni przez wielu Miami Heat i jak się wydaje będący w znakomitej formie, ale nieco nudni Dallas Mavericks (nie liczę tu ich serii trójek, które potrafią rzucać). Osobiście nie kibicuję żadnemu z tych zespołów choć pewnie i tak jedną z pierwszych rzeczy jakie zrobię jutro po przyjściu do pracy będzie sprawdzenie wyniku. Nie o tym jednak rzecz, to o czym miałem napisać to zawodnicy, którym pomimo swoich wysokich umiejętności i nierzadko towarzystwa innych znakomitych graczy, nigdy nie udało się zdobyć tytułu mistrza ligi wraz ze swoim teamem.
wtorek, 31 maja 2011
The Lords of the Rings
Autor:
The Founding Father
o
21:22
0
komentarze
Wyślij pocztą e-mail
Wrzuć na bloga
Udostępnij w usłudze Twitter
Udostępnij w usłudze Facebook
Etykiety:
nba