Kolejny dzień, kolejny dolar. Na dobry początek tygodnia spóźniłem się do pracy 25 minut przez jebane zatory, które są tutaj klęską na miarę hollywódzkich filmów katastroficznych. Na miejscu znów urwanie głowy, jak zresztą ostatnio prawie codziennie. Nic to, przynajmniej nawet nie zauważyłem kiedy zleciało mi te 8 (no, 7,5) godziny.
Wracając, na poprawę nastroju w ten szary jak klasyczny hoodie Championa i deszczowy dzień postanowiłem kupić sobie kilka kolorowych alkoholi (dokładnie 4, ale kto wie jak to się skończy) i napisać kilka zdań o dwusezonowym serialu (choć niedawno postanowili go reeaktywować i trzeci ma ruszyć jakoś na wiosnę) Treme traktującym o perypetiach zwykłych mieszkańców Nowego Orleanu, którzy próbują odnaleźć się po przejściu huraganu Katrina.
poniedziałek, 10 października 2011
Down in the Treme
Autor:
The Founding Father
o
19:58
0
komentarze
Wyślij pocztą e-mail
Wrzuć na bloga
Udostępnij w usłudze Twitter
Udostępnij w usłudze Facebook
Etykiety:
usa