Natknąłem się swego czasu na Twitterze na profil jakiegoś Japończyka bodajże, który w swoim bio miał napisane, że jego ciało składa się w 70% z filmów. Chcąc nie chcąc sukcesywnie zbliżam się chyba do osiągnięcia podobnego wyniku, zwłaszcza pod kątem seriali, które są w końcu takimi rozciągniętymi filmami i dlatego wciągnąłem ostatnio 6-odcinkową mini serię The Corner.
Film powstał w oparciu o książkę pt. The Corner: A Year in the Life of an Inner-City Neighborhood będącą faktycznym zapisem roku z życia pewnej rodziny z Zachodniego Baltimore.