piątek, 14 stycznia 2011

Kolejna porcja historii.

Znalezione w sieci stare zdjęcia Nowego Jorku aka Mekki wszystkiego.

Manhattan 1928 r.

Nowy Jork w latach 30' XX wieku.

Nowy Jork 1956 r.

Widząc tego typu zdjęcia zawsze zastanawiam się jak wyglądało wtedy życie przeciętnych ludzi i jaki tego typu zabudowa miała na nie wpływ bo była w zasadzie precedensowa, zwłaszcza na taką skalę. Nieuniknione są też porównania z obrazami Polski z tych samych czasów. Mi osobiście niezwykle podobają się te stare, niezwykle masywne wieżowce stawiane w latach 20' i 30' ubiegłego wieku przy znacznie większym udziale betonu niż szkła.

wtorek, 11 stycznia 2011

Nie dla psa kiełbasa...

... jak raczył mawiać Testoviron. Dziś coś na wzmożenie pracy ślinianek czyli Player Exclusivy od Jordan Brandu z samego końca zeszłego i początku obecnego roku. Dla tych ciut mniej wtajemniczonych, PEsy to modele robione specjalnie dla zawodników lub drużyn, które nigdy nie trafiają do regularnej sprzedaży.
I tak oto mamy IX stworzone dla uniwersyteckiej drużyny Oregon Ducks:

 dalej mamy 6 Ringsy dla Richarda Hamiltona z Detroit Pistons:

oraz jedne z moich ulubionych Jsów w ogóle czyli V dla Chrisa Paula z New Orleans Hornets:


Wszystkie trzy pary uważam za naprawdę zajebiste z naciskiem na 6 Ringsy, których jeden egzemplarz jest swoją drogą dostępny na eBayu w rozmiarze 48 za jedyne 2550 pln (tak, to nie pomyłka!). Chętnych zapraszam do zakupu na eBay a reszcie pozostają marzenia lub działania mające na celu zaprzyjaźnienie się z jakimś dobrym profesjonalnym amerykańskim koszykarzem, który mógłbym załatwić parę w naszym rozmiarze po znajomości.

niedziela, 9 stycznia 2011

Waga ciężka.

W oczekiwaniu na album o takim samym tytule (według Facebooka Paza jest już w fazie mixu) warto odświeżyć sobie ten oto kawałek:


Strasznie jestem ciekaw kogo ci panowie zaproszą do współpracy na mikrofonie oraz kto odpowiedzialny będzie za produkcję. Ich lista znajomości i featuringów jest niezwykle bogata, więc spekulacje tym razem sobie odpuszczę ale jednego jestem pewien, ten album mnie nie zawiedzie.